Doceniam Się

Dłonie z paskami z wypisanymi talentami Galupa

Dziś oficjalnie otrzymałam pocztą mój certyfikat potwierdzający, że jestem certyfikowanym coachem Gallupa. Trudno jest opisać emocje jakie wzbudza we mnie ten arkusz papieru, który przyleciał do mnie z Omaha (USA).

O badaniu, zwanym testem Gallupa usłyszałam pierwszy raz u #KamilaRowińska , w jednym z jej wystąpień. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że moim talentem jest Learner [Uczenie się], ale czułam, że muszę zrobić ten test. 13 sierpnia 2017 roku odkryłam swoje talenty: Learner [Uczenie się] / Input [Zbieranie] / Achiever [Osiąganie] / Maximizer [Maksymalista] / Relator [Bliskość]. Oczywiście to nie wszystkie talenty dominujące, jedynie TOP5. Podejście bazujące na mocnych stronach jest zgodne z moją naturą i porwało mnie bez reszty. Zapragnęłam zostać trenerem / coachem mocnych stron. Sesje coachingu z #LiliannaKupaj dodały mi pewności, że to moja droga. Ponieważ jednak szkolenie bezpośrednio w Gallupie było daleko poza moim nauczycielskim zasięgiem finansowym ( sam 4,5 -dniowy kurs w Londynie to wydatek rzędu 4.800 GBP, a w Berlinie lub Monachium 5.600 EUR) to znalazłam dla siebie opcję w Polsce i zrobiłam certyfikację u #MartaBara w #StrengthsCommunity w Warszawie. I tak już od ponad roku wspieram ludzi (dorosłych i nastolatków) oraz zespoły w odkrywaniu ich mocnych stron. Mój talent Maximizer [Maksymalista] nie dał mi jednak na tym poprzestać i nareszcie spełniłam swoje marzenie, by zrobić certyfikację w Gallupie (okupiłam to oczywiście ciężką pracą – będąc na etacie pracowałam wiele godzin popołudniami i w weekendy, by zrealizować ten cel. Przygotowywałam sesje, warsztaty i uczyłam się po nocach, by nie rezygnować z czasu dla rodziny, dzieci). W grudniu 2019 roku spędziłam piękny, wyczerpujący i mega inspirujący tydzień na kursie w Berlinie, w styczniu zdałam egzamin i uzyskałam pozytywne oceny od moich Klientów. Tym samym za kilka dni, kiedy we wtorek 04.02.2020 będę świętować 1 rok mojej działalności gospodarczej będę mogła powiedzieć, że spełniłam swoje marzenie i osiągnęłam najwyższą jakość, dołaczając do grona kilkunastu coachów w Polsce z certyfikacją Gallupa. Dla mojego Significance [Poważanie] nie bez znaczenia jest też, że w oficjalnym spisie polskich coachów certyfikowanych w Gallupie nie znalazłam nikogo kto by się certyfikował po niemiecku, więc mogę przypuszczać że jestem pierwsza 😉

Przesłanie: żyjemy w czasach szybkich gratyfikacji i pędu. Na co dzień obserwuję młodych ludzi, którzy żyjąc na tzw. krótkiej „pętli dopaminowej” (szybka przyjemność, która trwa bardzo krótko i od razu potrzeba większej dawki lub częstotliwości) nie są w stanie długo i wytrwale dążyć do celu. Chcę bardzo w swojej roli nauczyciela służyć im również za przykład, że wytrwała i konsekwentna praca przynosi ogromne korzyści, tak duże, że można nie tylko zrealizować marzenia, ale i zmienić siebie, swoje życie.

Dziękuję wszystkim, którzy mnie na tej drodze wspierali i wspierają – szczególnie mojej rodzinie i mojemu „babskiemu klubowi”.
Im oraz Wam – którzy mnie tutaj obserwują , wspierają, ufają na tyle by zapraszać do towarzyszenia na drodze rozwoju osobistego – jestem ogromnie wdzięczna.

Udostępnij post na: